
Czuję się lepiej- jutro Duzi idą ze mną na zdjęcie szwów i tego koszmarnego kaftanika! Póki co wygrzewam się przy nowej firance Dużych, która jest śliska i świetnie wczepiają się w nią pazury!
Od czasu do czasu wskoczę do garnka...
Czasami poleguję w fotelu Dużego...